Niedawno skończyłam czytać wspaniałą książkę Zoelli "Girl Online". Czyta się ją bardzo dobrze, może dlatego, że jest pisana naszym językiem, językiem młodych osób. Myślę, że dorosłe osoby pisząc powieści młodzieżowe patrzą na to z trochę innej perspektywy. Zoe jest tylko niewiele starsza ode mnie, dlatego chyba lepiej przyjęłam jej książkę.
Czytając ją płakałam, śmiałam się, rozmarzyłam, a nawet denerwowałam :) Mało która książka wywołuje u mnie tyle emocji. Naprawdę!
Idealna na wakacyjne wylegiwanie się na kocu, hamaku czy po prostu na łóżku.
Nie będę Wam zdradzać o czym dokładnie jest ta historia, chcę abyście sami po nią sięgneli. Powiem tylko, że książka pokazuje jak sobie poradzić z atakami paniki, czy trudnym przejściom spowodowanymi hejtami. Od początku zżyłam się z Penny i nawet zauważyłam kilka podobieństw :) A Noah? Jest.Cudowny.
Życzę Wam miłego czytania. Piszcie w komentarzach, czy książka się spodobała i jakie są wasze odczucia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz